We wrześniu 2014 roku, Marcin uległ poważnemu wypadkowi w pracy. Zły los sprawił, że ten młody mężczyzna wpadł do kanału w warsztacie na lewe ramię.
Przeszedł poważną operację, która niestety nie przyniosła odpowiednich rezultatów. Okazało się bowiem, że upadek był aż tak mocny, iż uszkodzeniu uległa część kości ramiennej wraz z tzw. ,,główką''. W związku z tym tzw. ,,główka'' musiała zostać usunięta...
Marcin usłyszał słowa, że stał się KALEKĄ.
Po licznych konsultacjach medycznych, przyszła nadzieja na lepsze jutro. Kalectwo można w dużym stopniu zminimalizować, ale potrzebna jest dosyć kosztowna operacja, wykonywana prywatnie. Jest możliwość przeprowadzenia operacji przez Fundusz Zdrowia, lecz termin jej oczekiwania wynosi od kilku do kilkunastu lat, co oznacza, iż Marcin przez tak długi okres czasu nie może podjąć pracy, poszczególne czynności dnia codziennego sprawiają mu problem. Po prostu nie może normalnie funkcjonować jak przeciętny, zwykły człowiek. Został uziemiony w swoim własnym ciele...
W jednej z klinik otrzymał jedynie informację, że wolne terminy na przeprowadzenie operacji przez NFZ już się skończyły. Jedyny sposób na wyleczenie oraz na normalne funkcjonowanie, to operacja przeprowadzona prywatnie.
Niestety jej koszt jest dość wysoki - około 25 tysięcy złotych plus koszty rehabilitacji. Jest to jednak pewna możliwość wyzdrowienia, jak przekonują lekarze prowadzący, których Marcin odszukał, szukając dalszego ratunku dla siebie.
W obecnej chwili mężczyzna kontynuuje leczenie w poradni ortopedycznej w Gnieźnie, do której przekierował go szpital w Sławnie.
Marcin mieszka samotnie w swoim domu.
W codziennej egzystencji wspiera go rodzina i najbliżsi przyjaciele.
Jednak kwota niezbędna do przeprowadzenia operacji i jej koszty, przewyższają znacznie ich finansowe możliwości.
"Bądź dla innych, słonecznym zegarem. Odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny'"
M. Stolarska - być może takie słoneczne godziny powrócą kiedyś u Marcina...
Jeśli możesz pomóc - wesprzyj.
Możesz to zrobić na wszelkie sposoby - dobrym słowem, poradą czy wsparciem finansowym.
Liczy się każda kwota, nawet ta najmniejsza.
Ile warte jest życie i zdrowie drugiego człowieka - 25 tysięcy złotych?
Oceń to sam. I Ty możesz pomóc.
Marcin Alamenciak
Świniary 44a/1
62 - 270 Kłecko
województwo wielkopolskie
nr konta bankowego:
45 1090 2835 0000 0001 1645 9754
Możesz także wspomóc Marcina drogą elektroniczną poprzez ten fan page / Facebook https://www.facebook.com/pages/Pomoc-dla-Marcina-Alamenciaka-ze-%C5%9Awiniar/1477238122536877
lub wysyłając do niego bezpośrednio e-mail:
marcinalek@op.pl
Osoba pośrednicząca - informacje/listy/porady/prośby/kontakt z mediami/ : Waldek Pawlak
waldekpawlak19@interia.pl
tel. 661668545
MARCIN DZIĘKUJE JUŻ Z CAŁEGO SERDUCHA !!!!!!!!!!!
Liczba komentarzy : 0