W sobotę 12 marca, gnieźnieński zespół piłkarek ręcznych MKS MOS URBIS rozegrał mecz X kolejki spotkań o Mistrzostwo II ligi kobiet. Tym razem drużyna z Gniezna udała się na mecz do odległego Gubina, aby tam zmierzyć się z zespołem miejscowej Sparty. W pierwszej rundzie na swoim terenie MKS MOS URBIS zdecydowanie pokonał swoje przeciwniczki 28:20.
Gnieźnianki rozpoczęły to spotkanie nienajlepiej. Nie radziły sobie ani w obronie ani w ataku. Przez pierwsze 6’ to gubinianki narzuciły swój styl gry. Odzwierciedleniem tego był wynik korzystny dla gospodyń: Po czasie wziętym przez gnieźnieńskich trenerów gra MKS MOS URBIS zdecydowanie się poprawiła. Przez kolejne 7’ to one dyktowały warunki gry. W 13’ to zespół z Gniezna prowadził 6:4. Potem gra się wyrównała a na tablicy wyników często można było zobaczyć remis. Ostatnie 4’ pierwszej części niestety należało do gubinianek. To one zdobyły mimo gry w osłabieniu kolejno 4 bramki. Ta część meczu zakończyła się prowadzeniem Sparty Gubin 15:10.
Na drugą odsłonę nasze zawodniczki wyszły zmotywowane chcąc odrobić straty z pierwszych 30 minut. Przez długi okres czasu zawodniczkom z Pierwszej Stolicy Polski nie udawało się zmniejszyć dystansu do gospodyń. Dopiero w 46’ różnica między dwoma zespołami wynosiła 2 trafienia 21:19. Kiedy wydawało się, że dziewczęta złapały wiatr w żagle i zaczęły grać zdecydowanie lepiej, kilka błędów w obronie pozwoliło gubiniankom ponownie odskoczyć na 5 bramek. W 49’ było 25:20. Gnieźnianki ponownie rzuciły się do odrabiania strat. W 54’ przegrywały ponownie różnicą 2 trafień 26:24. Niestety drużynie z Gniezna w tym dniu czegoś brakowało. Zdecydowanie słabo zagrały w obronie. A i skuteczność w ataku nie była tak dobra jak w poprzednim meczu. Ostatecznie podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka przegrał 30:26.
Trenerzy z Gniezna – „Szkoda tego meczu. Gubinianki nic wielkiego nie grały. Niestety nam zdarzył się słabszy mecz w obronie. Momentami nawet bym powiedział że tragiczny. W tym sezonie tak złej gry w obronie jeszcze nie mieliśmy. Musimy o tym meczu szybko zapomnieć bo już w czwartek gramy we Wrocławiu z wiceliderem a w sobotę u siebie z liderem z Obornik. Także czeka nas ciężki i pracowity okres.”
W czwartek nasz zespół udaje się na zaległy mecz do Wrocławia (wicelider). Z kolei w sobotę 19 marca o godz. 14.00 w hali GOSiR na ul. Paczkowskiego 4 podejmować będzie lidera tegorocznych rozgrywek drużynę SKF KPR Sparta Oborniki. Serdecznie zapraszamy!
W barwach MKS MOS Gniezno grały: Lidia Kobyłecka, Daria Konieczna
– bramkarki, oraz zawodniczki pola: Martyna Bigoszewska, Karolina Chojnacka (3), Marta Giszczyńska (8), Agnieszka Siwka (2), Natasza Nowak, Marta Wojtkowiak (3), Karolina Kasprowiak (3), Maja Bielińska, Joanna Różańska (7), .Kamila Stankiewicz, Martyna Rachela, Agata Wachowska.
Roman Solarek +foto
Zobacz również