Po początkowym naporze gospodarzy inicjatywę dość szybko przejęli torunianie , ale ich strzały były niecelne. Pierwsze uderzenie w światło bramki ze strony gnieźnian miało miejsce dopiero w 7. minucie. Silny strzał Michała Roja, po kontrze prawym skrzydłem, obronił jednak Mateusz Skibiński. Z kolei ninutę później strzał Tomasza Zielińskiego z szóstego metra obronił Dawid Dymek. W 11. minucie Toruńska Akademia Futsalu objęła prowadzenie dzięki trafieniu Mateusza Kończalskiego, po dwójkowym kontrataku z Sylwestrem Kieperem. Dwie minuty później gnieźnianie jednak wyrównali. Jakub Szydzik powalczył o piłkę przy prawym narożniku boiska. Futbolówka wybita na oślep przez toruńskiego obrońcę trafiła przypadkowo do stojącego na piątym metrze Marcina Gresera, a ten bez namysłu uderzył kierunku dalszego słupka pokonując Mateusza Skibińskiego. Minutę przed przerwą gospodarze mieli jeszcze szansę na objęcie prowadzenia, ale Jakub Szydzik trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Do przerwy był więc remis 1:1. Z kolei tuż po rozpoczęciu drugiej części meczu w spojenie słupka z poprzeczką gnieźnieńskiej bramki trafił Sylwester Kieper, a chwilę później strzał Patryka Szczepaniaka z ponad dziesięciu metrów obronił Dawid Dymek. Torunianie mieli optyczną przewagę. W 25. minucie uderzenie Sylwestra Kiepera zdołał jeszcze obronić Dawid Dymek, ale minutę później Krystian Kraśniewski trafił do pustej bramki po szybkim kontrataku i dokładnym podaniu z lewego skrzydła. W odpowiedzi bliski wyrównania był Michał Roj strzelając minimalnie niecelnie po indywidualnej akcji środkiem boiska. W 29. minucie dwa groźne strzały Dariusza Rychłowskiego obronił z kolei Mateusz Skibiński. Minutę później drużyna gnieźnieńska znalazła się w sporych opałach, ale ostatecznie sytuację wyjaśnił Michał Roj wybijając piłkę poza linię końcową. Po rogu silny strzał Mateusza Kończalskiego obronił natomiast Dawid Dymek. W 31. minucie szybki kontratak gnieźnian zakończony został silnym strzałem przez Dariusza Rychłowskiego, ale na posterunku był Mateusz Skibiński. Dwie minuty później gnieźnianie zdołali jednak doprowadzić do remisu. Marcin Greser po przechwycie piłki w środkowej strefie boiska uderzył silnie z około dziesięciu metrów i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. W 37. minucie Sylwester Kieper z bliskiej odległości trafił w słupek gnieźnieńskiej bramki, a w odpowiedzi strzał Jakuba Szydzika w sytuacji „sam na sam” obronił Mateusz Skibiński. W końcówce torunianie zamknęli gnieźnian w ich strefie obronnej, ale biało-czerwoni bronili się skutecznie i utrzymali remis zdobywając cenny punkt w starciu z silnym przeciwnikiem.
KS Gniezno – TAF Toruń 2:2 (1:1)
Bramki:
KS Gniezno – Marcin Greser – 2 (13’, 33’)
TAF Toruń - Szymon Wroński -1 (37’), Mateusz Osiński – 1 (39’)
Zespół Klubu Sportowego Gniezno z dorobkiem 4 punktów zajmuje 11. pozycję w ligowej tabeli. Za dwa tygodnie gnieźnieńscy futsaliści wyjadą do Piły na mecz z tamtejszym Credo Futsal, natomiast przed własną publicznością gnieźnianie zaprezentują się dopiero w połowie grudnia, kiedy to podejmą Victorię Sulejówek.
Radosław Kossakowski/foto Arkadiusz Kossakowski (fotorelacja z meczu)
Liczba komentarzy : 0