W związku z odwołaniem 1. kolejki spotkań NICE Polskiej Ligi Żużlowej inauguracja sezonu dla gnieźnian miała miejsce na ich macierzystym obiekcie przy ul. Wrzesińskiej. W niedzielę, 12 kwietnia, rywalami czerwono-czarnych była ekipa Polonii Bydgoszcz, której udział w ligowych zmaganiach długo stał pod znakiem zapytania. Tymczasem podopieczni Jacka Woźniaka sprawili sporą niespodziankę pokonując gnieźnian różnicą 6 punktów.
Szkoleniowiec drużyny gości nie ukrywał, że te perturbacje komplikowały przygotowania jego zespołu do sezonu dodając: - Mieliśmy także problemy z torem. Warunki pogodowe nie pozwoliły nam odjechać wszystkich zaplanowanych treningów i sparingów. Mam świadomość, że gnieźnianie przygotowywali się w bardziej komfortowych warunkach, a na swoim torze są zawsze bardzo mocni. Nie oznacza to, że oddamy punkty bez walki. Na pewno damy z siebie wszystko, ale łatwo nie będzie.
Wbrew obawom trenera Woźniaka jego podopieczni dyktowali warunki na gnieźnieńskim torze wygrywając podwójnie wyścigi IV i V. Na identyczny rezultat zanosiło się także w kolejnym biegu. Jadący początkowo na trzeciej pozycji Zbigniew Suchecki zdołał jednak wyprzedzić Marcina Jędrzejewskiego i Roberta Kościechę. Gnieźnianie wyraźnie przegrywali starty, a i na dystansie (poza akcjami Sucheckiego i wcześniej w biegu I - Pedersena) trudno im było skutecznie walczyć z rywalami. Co symptomatyczne czołowe role odgrywali zawodnicy, którzy w ostatniej chwili zyskali uznanie w oczach trenera Śledzia - Adrian Gomólski i Damian Adamczak. Nie wiele to jednak pomagało. Po dziewięciu wyścigach było już 19:35 i co bardziej zdenerwowani gnieźnieńscy kibice zaczęli opuszczać stadion. Tymczasem gospodarze zaczęli odrabiać straty. Pomogły im w tym nieco taśma Karola Jóźwiaka i upadek Roberta Miśkowiaka atakującego ambitnie prowadzącego w wyścigu X Adriana Gomólskiego. Losy meczu zostały przesądzone jeszcze przed wyścigami nominowanymi. W biegu XIII upadł startujący jako rezerwa taktyczna (za Bjarne Pedersena) Zbigniew Suchecki. Naciskany mocno przez Roberta Miśkowiaka gnieźnianin zahaczył o pneumatyczną bandę i mimo, iż uzyskał zdoolność do dalszych startów nie wystąpił już więcej (chociaż wstępnie został zgłoszony do biegu XV). W wyścigach nominowanych gnieźnianie odrobili nieco strat, ale i tak porażkę 42:48 należy uznać za przykrą niespodziankę.
ŁĄCZYŃSCY-CARBON START – POLONIA 42:48
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. PEDERSEN (A - 65,88), Hougaard (B), Adamczak (C), Kudriaszow (D) 4:2
II. BIETRACKI (67,00), Wawrzyniak, Jóźwik, Piosicki 2:4 (6:6)
III. KOŚCIECHA (66,16), Gomólski, Kościuch, Jędrzejewski 3:3 (9:9)
IV. JÓŹWIAK (65,68), Miśkowiak, Suchecki, Wawrzyniak 1:5 (10:14)
V. HOUGAARD (66,10), Kudriaszow, Gomólski, Kościuch (w/u) 1:5 (11:19)
VI. SUCHECKI (66,59), Kościecha, Jędrzejewski, Piosicki 3:3 (14:22)
VII. MIŚKOWIAK (66,03), Adamczak, Pedersen, Bietracki 3:3 (17:25)
VIII. KUDRIASZOW (67,48), Hougaard, Suchecki, Wawrzyniak 1:5 (18:30)
IX. KOŚCIECHA (66,44), Jędrzejewski, Adamczak, Pedersen 1:5 (19:35)
X. GOMÓLSKI (66,87), Kościuch, Miśkowiak, Jóźwik (t) 5:1 (24:36)
XI. GOMÓLSKI (RT - 67,26), Suchecki, Kościecha, Kudriaszow 5:1 (29:37)
XII. HOUGAARD (67,13), Kościuch, Bietracki, Piosicki 2:4 (31:41)
XIII. MIŚKOWIAK (66,92), Gomólski, Jędrzejewski, Suchecki (RT - w/u) 2:4 (33:45)
XIV. ADAMCZAK (A - 67,69), Kudriaszow (D), Pedersen (C) Kościecha (B) 4:2 (37:47)
XV. GOMÓLSKI (B - 67,26), Kościuch (D), Hougaard (C), Miśkowiak (B) 5:1 (42:48)
ŁĄCZYŃSCY-CARBON STARTSTART GNIEZNO
9. Bjarne Pedersen 5+1 (3,1*,0,-,1)
10. Damian Adamczak 7 (1,2,1,-,3)
11. Norbert Kościuch 7+3 (1*,w,2*,2,2*)
12. Adrian Gomólski 14 (2,1,3,3,2,3)
13. Zbigniew Suchecki 7+1 (1,3,1,2*,u)
14. Michał Piosicki 0 (0,0,u)
15. Dawid Wawrzyniak 2 (2,0,0)
POLONIA BYDGOSZCZ
1. Patrick Hougaard 11+1 (2,3,2*,3,1)
2. Andriej Kudriaszow 7+1 (0,2*,3,0,2)
3. Robert Kościecha 8+1 (3,1*,3,1,0)
4. Marcin Jędrzejewski 5+1 (0,2,2*,1)
5. Robert Miśkowiak 9+1 (2*,3,1,3,0)
6. Bartosz Bietracki 4 (3,0,1)
7. Karol Jóźwik 4 (1,3,t)
NCD uzyskał w wyścigu IV KAROL JÓŹWIAK – 65,68 s. Sędziował Marek Wojaczek z Godziszki. Komisarz toru – Paweł Stangret z Ostrowa Wielkopolskiego. Widzów około 8.000.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski
Zobacz również
Galeria