Nie tak z pewnością miało wyglądać spotkanie lidera tabeli poznańskiej okręgówki grupy wschód Victorii Witkowo po zakończonej VII kolejce ligowej trwającego sezonu 2016/2017.
W sobotę 24 września podopieczni Jacka Paska, zajmujący przede tym meczem pierwsze miejsce w ligowej tabeli podejmowali u siebie i przed własną publicznością siódmy zespół rozgrywek Wartę Śrem. Spotkanie dla witkowian po dość zaciętym jego przebiegu zakończyło się bezbramkowym remisem a co za tym idzie podziałem punktów w ligowej tabeli. Uzyskany wynik przez zespół z Witkowa, miał duży wpływ na końcowy układ tej drużyny w ligowej tabeli poznańskiej okręgówce. Witkowianie przy zwycięstwie Mieszka Gniezno na własnym trenie z Orkanem Jarosławiec w stosunku 3:1, i przy bezbramkowym remisie stracili fotel lidera na korzyść piłkarzy z Pierwszej Stolicy Polski i obecnie po rozegraniu VII kolejki ligowej plasują się na drugim miejscu z zdobytymi 14. punktami. Nowym liderem poznańskiej okręgówki jest obecnie Mieszka Gniezno, które po rozegraniu sześciu spotkań przy jednej przymusowej pauzie ma w swoim dorobku zdobyte 16. oczek. Wracając jednak do tego co działo się w spotkaniu mistrzowskim w Witkowie w sobotnie popołudnie w rywalizacji piłkarskiej pomiędzy miejscową Vitcovią a Wartą Śrem. To z relacji telefonicznej jaką przekazał nam szkoleniowiec witkowina Jack Pasek. Zespół gospodarzy miał wprawdzie w przekroju całego meczu kilka dogodnych sytuacji do rozstrzygnięcia tego meczu na swoją korzyść. Lecz strzały oddawane na bramkę gości z Śremu w wykonaniu piłkarzy z Witkowa, niestety nie trafiały w światło ich bramki. Duży wpływ na to jak stwierdził po meczu szkoleniowiec Vitcovii Witkowo miała nierówna murawa boiska, z którą od poprzedniego sezonu borykają się gospodarze. Nierówne stan murawy w Witkowie, na której trenują i rozgrywają swoje mecze mistrzowskie piłkarze miejscowej Vitcovii sprawia iż przeprowadzenie składnej akcji a co za tym ataku pozycyjnego graniczy z cudem gdyż piłka po każdym zetknięciu z murawą zmienia tor swojego lotu z powodu sporej ilości kęp znajdujących się na mim.
Szkoda że właśnie stan murawy boiska w Witkowie, ma duży wpływ na osiągane wyniki przez gospodarzy w każdym meczu ligowym, którzy co nie ukrywają chcą powalczyć awans do wyższej klasy . Była to już druga strata pełnego kompletu trzech punktów przez zespół z Witkowa. W ubiegłym tygodniu bowiem podopieczni Jacka Paska podzielili się punktami w ligowej tabeli w meczu na szczycie w Rogoźnie z miejscową ekipą Wełny remisując z nią spotkanie 1:1.
Składa Vitcovii Witkowo: Tomasz Roszyk, Bartosz Sypniewski, Daniel Nowaczyk, Łukasz Szeląg , Mikołaj Plichta, Bartosz Melewski, Adrian Piechowiak (88’ Patryk Dąbek), Dawid Kustra, Mateusz Pietrowski (65’ Filip Janiszewski) , Bartosz Staszewski, Hubert Mielcarek
W następnej serii mistrzowskiej czyli w VIII kolejce ligowej drużyna z Witkowa zaliczy przymusową pauzę. Nie oznacza to jednak że drużyna Vitcovii będzie miała zupełny rozbrat z piłką. W środę bowiem w ramach III rundy Pucharu Polski szczebla okręgu poznańskiego podopieczni Jacka Paska podejmować będą u siebie o godzinie 16.00 zespół Piasta Kobylnica.
Roman Strugalski/ foto Kurier Witkowski -Krzysztof Chołodecki
Zobacz również
Galeria