Mimo że faworytem środowej potyczki piłkarskiej byli piłkarze Mieszka-Carbon, występujący na własnym trenie i przed własną publicznością. To podopieczni Przemysława Urbaniaka, nie potrafili wykorzystać tego atutu i przegrali mecz po dość przeciętnym występnie z Zjednoczonymi Trzemeszno w stosunku 3:1. Była to druga porażka zespołu Mieszka-Carbon Gniezno, z piłkarzami z grodu Kilińskiego w trwającym sezonie 2013/2014. Pierwszy raz do konfrontacji pomiędzy obiema zespołami doszło jesienią 7 września, w Trzemesznie 2013 roku. Spotkanie zakończyło się również zwycięstwem zespołu z Trzemeszna, który pokonał słabo grającą tego dnia drużynę z Pierwszej Stolicy Polski w stosunku 2:1. Po środowym meczu w tym układzie jest dwa do zera w derbach powiatu gnieźnieńskiego dla zespołu z Trzemeszna.
Przechodząc jednak do samej relacji środowego meczu w wykonaniu obu drużyn. To po pierwszych czterdziestu pięciu minutach piłkarze obu drużyn do szatni schodzili bez zdobytych bramek. Oba zespoły w pierwszej części spotkania wprawdzie stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Jednak na drodze do osiągnięcia tego celu zabrakło obu zespołom przysłowiowego szczęścia. W drużynie Mieszka-Carbon Gniezno, sytuacje do pokonania bramkarza Zjednoczonych Trzemeszno – Damiana Lewandowskiego w pierwszej połowie dwukrotnie zmarnował Wojciech Gąsiorowski. Kapitan biało-niebieskich najpierw nie wykorzystał sytuację z 2 minuty gry, kiedy to po podaniu od Huberta Nowaka pomocnik Mieszka-Carbon, próbował pokonać golkipera gości mocnym strzałem z 20-tego metra. Piłkę jednak zmierzającą wprost do bramki z Trzemeszna zdołał jednak obronić golkiper gości. Po raz drugi kapitan biało-niebieskich, mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie jedną bramką w 10 minucie. I w tym przypadku jak w pierwszym na drodze do osiągnięcia tego celu staną Gąsiorowskiemu bramkarz gości Damian Lewandowski, który przy próbie lobowania go uderzoną piłką przez pomocnika Mieszka-Carbon, z 8-go metra koniuszkami palców zdołał przenieść fudbolówkę nad poprzeczką swojej bramki. Na te dwie dogodne sytuacje z początku pierwszej części meczu do zdobycia bramki przez Mieszko-Carbon, goście z Trzemeszna, dopiero odpowiedzieli dwoma groźnymi akcjami w końcówce pierwszej połowy, które mogły przynieść drużynie z grodu Kilińskiego bramkę. W 40 minucie po egzekwowanym rzucie rożnym, piłkę tuż przy prawym słupku w bramce gnieźnieńskiej próbował umieścić uderzeniem z głowy z 8-ego metra Adam Konieczny. Ten sam zawodnik w 44 minucie po dograniu piłki w pole karne gnieźnian przez Michała Kachniarza, ponownie po uderzeniu piłki z głowy z 8-ego metra nie trafił celnie do bramki strzeżonej tego dnia przez Patryka Szafrana, tylko na szczęście zespołu Mieszka-Carbon posłał ją nad poprzeczką.
Wynik końcowy spotkania derbowego i to na korzyść Zjednoczonych Trzemeszno, po którym to goście po raz drugi w trwającym sezonie 2013/2014, mogli cieszyć się z odniesionego zwycięstwa nad drużyną Mieszka-Carbon Gniezno, został ustalony w drugiej połowie. Zaraz po wznowieniu gry goście z Trzemeszna, w 49 minucie wyszli na prowadzenie 1:0. Gola po ewidentnym błędzie golkipera Mieszka-Carbon, który wyszedł za daleko od swojej bramki dla drużyny z grodu Kilińskiego, zdobył Waldemar Kuczyński posyłając piłkę za ,,kołnierz” z 15-tego metra. W 58 minucie meczu zespół Mieszka-Carbon Gniezno, doprowadził do stanu 1:1. Podyktowaną jedenastkę przez sędziego prowadzącego mecz Macieja Ziółkowskiego z Konina, za rękę w polu karnym Zjednoczonych Trzemeszno - Adama Koniecznego, po wcześniejszym egzekwowanym rzucie wolnym na gola zamienił w zespole z Gniezna – Krzysztof Jackowiak. W tym momencie wydawało się że gnieźnianie, po zdobyciu gola kontaktowego mają szansę na zakończenia środowego spotkania zwycięstwem i zapisaniu na swoim koncie kompletu punktów. Do takiego scenariusza jednak nie doszło. Dwie minuty po zdobyci bramki przez gnieźnian, która doprowadziła do remisu, goście z Trzemeszna strzelili biało-niebieskim drugiego gola obejmując ponownie prowadzenie w meczu 2:1. Ponownie błąd bramkarza z Gniezna – Patryka Szafrana, który jak przy pierwszym stracony golu stał za daleko od własnej bramki wykorzystał Konrad Nadolny, posyłając fudbolówkę za przysłowiowy ,,kołnierz” do pustej bramki. Zjednoczeni Trzemeszno swoje zwycięstwo w środowym meczu w stosunku 3:1 nad Mieszkiem-Carbon Gniezno, przypieczętowali w 81 minucie. Trzeciego gola na wagę trzech dużych punktów w ligowej tabeli zdobył w zespole z Trzemeszna – Krzysztof Majchrzak, pokonując golkipera z Gniezna, strzałem z głowy z 8-go metra po wcześniejszym dograniu piłki w pole karne biało-niebieskich w wykonaniu Michała Wiśniewskiego.
Skład Mieszka-Carbon: Patryk Szafran, Krzysztof Jackowiak (88’ Albert Kowalski), Karol Karasiewicz (88’ Dariusz Urbaniak), Robert Pepliński, Mikołaj Zawadka, Wojciech Gąsiorowski, Hubert Nowak, Damian Garstka (55’ Maciej Świdziński), Andrzej Stefański (83’ Marcin Nowak), Patryk Kryszak, Łukasz Mokrzycki – rezerwa Andrzej Stefański i Szymon Menz
Skład Zjednoczonych Trzemeszno: Damian Lewandowski, Krzysztof Chojnacki, Mikołaj Humański, Michał Kachniarz, Adam Konieczny, Waldemar Kuczyński, Konrad Nadolny (90’ Michał Fajfer), Krzysztof Majchrzak, Grzegorz Meller, Łukasz Popielski, Michał Wiśniewski (89’ Hubert Siwa)
Kolejne swoje spotkania mistrzowskie obie drużyny rozegrają w najbliższą sobotę 26 kwietnia. Mieszko-Carbon Gniezno, ponownie na własnym terenie o godzinie 16.00 podejmować będzie zespół 1922 Lechii Kostrzyn. Z kolei Zjednoczeni Trzemeszno o godzinie 16.00 w Margoninie zmierzą się z miejscową drużyną Leśniaka.
Roman Strugalski + foto
Liczba komentarzy : 0