W sobotę 29 października zespół Vitcovii Witkowo, w ramach rozgrywek poznańskiej klasy okręgowej grupy wschód czekał kolejny trudny mecz.
Tego dnia wicelider tabeli udał się do Gruszczyna, gdzie o kolejne punkty mistrzowskie w ramach 12. kolejki ligowej walczył z zespołem Piasta Kobylnica zajmującym przed tą konfrontacją piłkarską dziesiąte miejsce. Podopieczni Mariana Toporskiego jak do tyj pory wygrali w tym sezonie trzy mecze - wszystkie na własnym boisku jak również u siebie trzykrotnie z placu gry schodzili pokonani. Pojedynki w Gruszczynie nigdy nie były dla Vitcovii Witkowo łatwe czego i tym razem spodziewali się podopieczni Jacka Paska. Goście występujący w roli faworyta sobotniej potyczki piłkarskiej z tytułu zajmowanego drugiego miejsca w ligowej tabeli mimo bardzo zaciętej walki o każdą piłkę na boisku w Gruszczynie z tej bitwy niestety nie wyszli zwycięsko i po serii siedmiu zwycięstw z rzędu musieli uznać wyższość swojego rywala przegrywając drugi mecz w trwającym sezonie 2016/2017 w stosunku zaledwie 1:0. Wynik tej potyczki piłkarskiej i to na korzyść gospodarzy został ustalony już w pierwszych czterdziestu pięciu minutach spotkania. Jedyny gol w całym meczu i to na korzyść Piasta Kobylnica, został zdobyty w 20 minucie. Wprawdzie w przekroju całego sobotniego meczu drużyna z Witkowa, mogła zdobyć bramkę na wagę remisu a nawet zwycięstwa lecz sytuacje strzeleckie w wykonaniu podopiecznych Jacka Paska nie zostały zamienione na gola. Tak było w pierwszej części meczu, kiedy to dwukrotnie Hubert Mielcarek zmarnował okazję w pokonaniu golkipera gospodarzy najpierw posyłając z bliskiej odległości piłkę głową nad bramką Piasta Kobylnica oraz przegrywając bezpośredni pojedynek sam na sam z golkiperem miejscowych. W drugiej połowie z kolei dogodne okazje do zdobycia choćby bramki kontaktowej w drużynie z Witkowa, zmarnowali Łukasz Szeląg, który z 8. metra trafił piłką wprost bramkarza gospodarzy oraz Mikołaj Plichta, który z 4. mera nie potrafił skierować celnie futbolówki do bramki Piasta Kobylnica a także Waldemar Przysiuda, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem miejscowych.
Skład Vitcovii: Tomasz Roszyk, Bartosz Sypniewski, Daniel Nowaczyk, Łukasz Szeląg, Rafał Pietrowski, Bartłomiej Melewski (75’Patryk Dąbek) , Mateusz Pietrowski (46’ Mikołaj Plichta), Dawid Kustra (65’ Waldemar Przysiuda), Bartosz Staszewski (80’ Waldemar Przysiuda), Filip Janiszewski , Hubert Mielcarek (55’ Filip Janiszewski)
Następne swoje spotkanie mistrzowskie zespół Vitcovii Witkowo, rozegra na własnym trenie w dniu 5 listopada podejmując o godzinie 14.00 drużynę Orkanu Jarosławiec.
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Zobacz również