Następna wiadomośćWyrównany mecz stellistów z wiceliderem
W spotkaniu 6. kolejki Superligi w hokeju halowym mężczyzn zespół Stelli Gniezno podejmował drużynę Grunwaldu Poznań. Mimo, że obie drużyny znajdują się na krańcach tabeli, to spotkanie rozegrane w piątek, 10 stycznia, w hali GOSiR przy ul. Sportowej było zacięte i wyrównane, a ostateczny rezultat nie do końca oddaje przebieg rywalizacji.
Stelliści przegrali z Wartą i zagrają w barażu
Hokeiści Startu bez awansu do Superligi
Gnieźnianie już w jednej z pierwszych akcji objęli prowadzenie dzięki trafieniu Macieja Wejerowskiego. Wyrównał Jacek Kurowski, a Łukasz Kosmaczewski ustalił rezultat pierwszej kwarty na 1:2. Na początku drugiej goście egzekwowali karny strzał rożny, a na listę strzelców po raz drugi wpisał się Jacek Kurowski. W 20. minucie gospodarze zdobyli kontaktowego gola także z „krótkiego rogu”, który wykorzystał Marcin Lewartowski. Stelliści nie poszli jednak za ciosem, a pod koniec pierwszej połowy stracili jeszcze dwie bramki. Najpierw hat-tricka skompletował Jacek Kurowski, a wynik meczu do przerwy na 2:5 ustalił Artur Mikuła. Po zmianie stron gospodarze ruszyli jednak do odrabiania strat. Trzecia kwarta była w ich wykonaniu zdecydowanie najlepsza. W 36. minucie kolejny karny strzał rożny zakończył celnym pchnięcie Marcin Lewartowski, trzy minuty później kontaktową bramkę zdobył Hubert Grotowski, a wyrównującego gola pod koniec tej kwarty strzelił Rafał Stupczyński. Ostatnia odsłona spotkania była bardzo emocjonująca. W 47. minucie Szymon Hyla dał ponownie prowadzenie gościom, ale siedem minut później rzut karny wykorzystał Marcin Lewartowski i było 6:6. Stelliści zaatakowali odważniej starając się przełamać rywali, ale w 55. minucie narazili się na kontratak zakończony trafieniem Damiana Jarzembwskiego. Gospodarze mieli jeszcze szanse na odwrócenie losów meczu grając w przewadze po żółtej kartce dla Michała Lange, ale nie wykorzystali jej, a w ostatniej minucie stracili jeszcze dwie bramki. Najpierw po raz kolejny Radomira Mnicha pokonał Damian Jarzembowski, a wynik spotkania na 6:9 ustalił tuż przed końcową syreną najskuteczniejszy w ekipie gości Jacek Kurowski.
W innych spotkaniach 6. kolejki padły rezultaty: LKS Gąsawa - Pomorzanin II Toruń 11:5, AZS Politechnika Poznańska - Warta Poznań 5:2, LKS Rogowo - Pomorzanin Toruń 8:7. W tabeli na prowadzeniu AZS Politechnika Poznańska – 16 punktów, przed Grunwaldem Poznań -13 i LKS Gąsawa - 11. Stella jest siódma z 4 punktami. A już w niedzielę w hali GOSiR przy ul. Sportowej na zakończenie zasadniczej części sezonu halowego stelliści o g. 18 podejmą poznańską Wartę.
Radosław Kossakowski + foto (fotorelacja)
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
