Spotkanie zaczęło się niemrawo z obu stron, chociaż oba zespoły zanotowały po dwie sytuacje podbramkowe. Niestety gra trzemesznian choć była nieco lepsza to bardzo przypominała poprzedni mecz w Baranowie. Pod koniec pierwszej części gry udało się jednak stworzyć dwie groźne sytuacje, w tym jedna sam na sam z bramkarzem, której nie wykorzystał jednak Wojciech Durski. Druga połowa zaczęła napawać optymizmem. Zjednoczeni zaczęli tworzyć dużo oskrzydlających akcji, a bardzo aktywny tego dnia był zwłaszcza Dawid Ciążyński. Mimo to, po prostym błędzie to goście mieli dogodną okazję, ale w sytuacji sam na sam lepszy okazał się Adam Garczyk. Napór gospodarzy był coraz większy i efektem tego było zagranie ręką w polu karnym przez zawodnika z Komornik. Jedenastkę na bramkę zamienił Kamil Wysocki. Od tego momentu zrobiło się znacznie więcej miejsca i jeszcze przed końcem meczu, po dwóch dośrodkowaniach najpierw Grzegorza Mellera, a następnie Konrada Nadolnego dwie identyczne bramki głową zdobył Damian Malczewski. Druga część drugiej połowie bezdyskusyjnie toczyła się już pod dyktando Zjednoczonych i była to można powiedzieć taka gra, jakiej można oczekiwać od zawodników z Trzemeszna w każdym meczu.
Zjednoczeni Trzemeszno - Wielkopolska Komorniki 3:0 (0:0);
Bramki dla Zjednoczonych: Kamil Wysocki 71' (karny), Damian Malczewski 83', 90
Skład Zjednoczonych: Adam Garczyk, Mikołaj Humański, Michał Kachniarz (c), Krzysztof Majchrzak, Konrad Nadolny, Hubert Siwa, Adam Niedzielski (84' Daniel Bartkowiak), Damian Malczewski, Dawid Ciążyński, Kamil Wysocki, Wojciech Durski (55' Grzegorz Meller). Ponadto w rezerwie: Tobiasz Bartkowski, Eryk Grzegorski, Mirosław Maciejewski
Kolejny mecz zespół z Trzemeszna rozegra w sobotę 13 maja również u siebie podejmując o godzinie 16.00 drużynę TPS Winogrady Poznań.
Grzegorz Witkowski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0