Spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania hymnów obu sympatyzujących ze sobą klubów oraz minuty ciszy w związku ze śmiercią papieża Franciszka. Później, mimo przyjaznej atmosfery na trybunach, na boisku było sporo walki. Gospodarze od początku ruszyli do ataku, a strzał Mikaela Ishaka w 2. minucie podbił nad poprzeczkę Henrich Ravas. Po pięciu minutach wyraźnej przewagi Lecha stopniowo do głosu zaczęli dochodzić goście. Gospodarze jednak skutecznie bronili się, a w 18. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Wbiegający z lewej strony Mikael Ishak uderzył sprzed narożnika pola bramkowego, ale trafił tylko w dalszy słupek bramki gości. Niespełna kwadrans minut później piłka znalazła się w bramce Cracovii. Z lewej strony dośrodkowywał Kornel Lisman. Piłka na piątym metrze odbiła się od głowy Gustava Henrikssona i wpadła do bramki. Sędzia Szymon Marciniak po analizie VAR nie uznał jednak gola, ponieważ pomocnik Lecha był na minimalnym spalonym. W 38. minucie wątpliwości już nie było. Wpadający w pole karne Mikael Ishak wykorzystał prostopadłe podanie z głębi boiska i strzałem w kierunku prawego słupka pokonał Henricha Ravasa. Pasy szybko ruszyły do odrabiania straty i już trzy minuty później bliski wyrównania był atakujący z prawej strony Otar Kakabadze, ale trafił tylko w bliższy słupek bramki Bartosza Mrozka. Do przerwy było 1:0. Po zmianie stron krakowianie dążyli do wyrównania i w 70. minucie dopięli swego. Na lewym skrzydle o piłkę powalczył ambitnie wprowadzony dziesięć minut wcześniej Bartosz Biedrzycki i zagrał na przeciwległą stronę do Otara Kakabadze, który silnym uderzeniem sprzed narożnika pola bramkowego posłał piłkę w kierunku dalszego słupka. Bartosz Mrozek musnął futbolówkę czubkami palców, ale nie zdołał jej wybić i było 1:1. Poznanianie szybko jednak wrócili do prowadzenia. W 76. minucie pięknym strzałem sprzed pola karnego w lewe okienko bramki Cracovii popisał się Afonso Sousa. Pięć minut później mogło być 3:1, ale strzał Joela Pereiry z szóstego metra zatrzymał na linii bramkowej Gustav Henriksson. Ostatecznie Lech pokonał Cracovię 2:1 i zrównał się punktami z liderującym Rakowem.
Lech Poznań – Cracovia 2:1 (1:0)
Bramki:
Lech - Mikael Ishak - 1 (38'), Afonso Sousa - 1 (76'),
Cracovia - Otar Kakabadze - 1 (70')
Radosław Kossakowski + foto (fotorelacja)
Liczba komentarzy : 0