W zakończonych spotkaniach mistrzowskich w miniony weekend 19-20 września nasze zespoły reprezentujące powiat gnieźnieński w rozgrywkach z najniższej klasy piłkarskiej odnotowały na swoim koncie zwycięstwo oraz dwie porażki.
Wełna Rogoźno - Lider Szczytniki Czerniejewskie 3:1
Podopieczni Ireneusza Furmaniaka w sobotę 19 września nie sprostali w Rogoźnie tamtejszej Wełnie przegrywając swoje spotkanie mistrzowskie 3:1. Gospodarze, którzy przed tym spotkaniem plasowali się w ligowej tabeli na trzeciej pozycji prowadzenie 1:0 objęli bardzo szybko. W 4 minucie bramkarza Lidera Szczytnik Czerniejewskich pokonał Krzysztof Zieliński. Wynik pierwszej połowy do samego końca nie uległ zmianie i Wełna Rogoźno schodziła do szatni prowadząc 1:0. Po zmianie stron w niedzielnym spotkaniu padły jeszcze trzy gole z tym że dwa na swoim koncie zapisali piłkarze z Rogoźna a tylko jeden z Szczytnik Czerniejewskich. I tak w 66 minucie prowadzenie gospodarzy na 2:0 podwyższył zdobywając bramkę Krzysztof Zieliński. A trzy minuty później Wełna Rogoźno prowadziła już 3:0 po golu Jakuba Bartola. Na te trzy stracone bramki Lider Szczytniki Czerniejewskie odpowiedział tylko jednym celnym trafieniem. W 90 minucie bramkę honorowa zdobył Dominik Jabkiewicz. I spotkanie zakończyło się zwycięstwem Wełny Rogoźno w stosunku 3:1.
Skład Lidera Szczytniki Czerniejewskie: Dominik Roszyk, Mikołaj Woźniak (55' Mateusz Chodyniecki), Dominik Jabkiewicz, Patryk Cichowicz (55' Błażej Matysiak), Łukasz Kaczmarek, Dominik Kierzek, Dawid Kierzek, Błażej Mielcarek, Krystian Szałek, Dawid Szejna, Mikołaj Śrama (70' Michał Pokorzyński)
Kolejny mecz:
Lider Szczytniki Czerniejewskie - Jadwiżański KS Poznań - 26 września, 16:00
Fara Pelikan Żydowo – KS Łopuchowo 0:1
W rozegranym meczu VI kolejki w sobotę 19 września zespól Fary Pelikan Żydowo mają za przeciwnika na własnym trenie drużynę KS Łopuchowo, doznał pierwszej porażki w obecnym sezonie. Mecz zakończył się wynikiem 0:1 po bramce zdobytej z rzutu karnego w 74 min przez Adriana Żołdaka, po zagraniu ręką w polu karnym jednego z piłkarzy gospodarzy. Samo spotkanie było bardzo wyrównana potyczką piłkarską w wykonaniu obu drużyn. Gospodarze po stracie bramki chcieli doprowadzić do wyrównania, lecz obrona gości nie dała się zaskoczyć. I Fara Pelikan Żydowo, musiała uznać wyższość swojego rywala przegrywając z nim sobotni mecz mistrzowski.
Skład Fary Pelikan Żydowo: Kamil Dolata, Denis Raczak (58' Mateusz Zakrzewski), Marcin Maciejewski, Patryk Kusy (26' Marek Sanok), Adam Macioszek (70' Maciej Soppa), Bartosz Kaczmarek, Wojciech Żabierek, Mateusz Sypniewski (32' Karol Stein), Łukasz Sieczkarek, Dawid Rożewski, Mateusz Pućka (46' Maciej Soppa)
Kolejny mecz:
Patriot Mieścisko - Fara Pelikan Żydowo 26 września, 16:00
Wełnianka Kiszkowo – Tornado Tarnowo 3:2
W znacznie lepszych humorach niż dwa zespoły z naszego powiatu Lider Szczytniki Czerniejewskie i Fara Pelikan Żydowo, po swoim kolejnym meczu mistrzowskim plac gry opuszczali piłkarze Wełnianki Kiszkowo. W niedzielę 20 września kiszkowianie podejmowali na własnym trenie zespół Tornada Tarnowo. Spotkanie po bardzo zaciętym jego przebiegu zakończyło się zwycięstwem Wełnianki Kiszkowo w stosunku 3:2. Było to drugie zwycięstwo w tym sezonie odniesione przez podopiecznych Tymoteusza Łukaszyka. Co do samego spotkania to był to bardzo ciekawy mecz, pełen kontrowersji i emocji.
Na początku pierwszej połowy to goście przejęli inicjatywę, wyprowadzając wiele groźnych akcji, które nasza obrona skutecznie odpierała. Przyjezdni znaleźli jednak lukę w bocznej strefie boiska i rajdem jednego z zawodników wypracowali dla siebie rzut karny, który w 19 minucie został zamieniony na bramkę zdobytą Dominika Wachowiak. Gol ten dał prowadzenie gościom 1:0. Później to Wełnianka zaczęła częściej atakować, co dało efekty w postaci dwóch bramek, a strzelili je w 29 minucie Daniel Wojnowski (jednak piłka odbiła się od Kacpra Ostajewskiego i jakiś cudem sędziowie uznali, że ten drugi właśnie strzelił) i Kamil Kupidura w 44 minucie. I do szatni Wełnianka Kiszkowo schodziła prowadząc z swoim rywalem 2:1.
Początek drugiej połowy toczył się pod dyktando Wełnianki Kiszkow i po jednej z akcji Kamil Kupidura zdobył w 52 minucie bramkę głową, stojąc tyłem do bramki rywala. I kiszkowianie prowadzili już 3:1. Niestety później czerwoną kartkę otrzymał Kamil Kasprzak i to goście przejęli inicjatywę, a gospodarze starali się odpowiadać kontratakami. Piłkarze z Tarnowa zdołali zdobyć jedną bramkę a było to w 59 minucie za sprawa Jana Frysaka, jednak później obrona Wełnianki była na tyle szczelna i bezbłędna, że wynik do końca spotkania nie uległ zmianie. I spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Wełnianki Kiszkowo.
Skład Wełnianki Kiszkowo: Robert Priebe, Krzysztof Ćwiek, Kamil Kasprzak, Mateusz Krawczyk, Kamil Kupidura (70' Konrad Ostajewski), Kacper Ostojewski, Krzysztof Podlewski, Adam Sawicki, Hubert Todorowski, Daniel Wojnowski, Maciej Występski (65' Hubert Starczewski)
Kolejny mecz:
KS Łopuchowo – Wełnianka Kiszkowo – 27 września, 14.00
Opracowanie Roman Strugalski /źródło klubowe facebooki/
Liczba komentarzy : 0