Pierwszą groźną sytuację goście stworzyli w 15. minucie. Prawym skrzydłem przedarł się Michał Skóraś i zacentrował. Piłka odbita od nogi jednego z obrońców poszybował lobem w kierunku bramki, ale zmierzającą pod poprzeczkę futbolówką zdołał wybić Karol Niemczycki. Trzynaście minut później lechici objęli prowadzenie. Po akcji lewym skrzydłem i dośrodkowaniu na trzeci metr Jana Sykory, Michał Skóraś trafił w słupek. Odbitą piłkę przejął na dwunastym metrze Mikael Ishak uderzając natychmiast i zdobywając pierwszego gola. W 35. minucie mogło być 0:2. Wysoki pressing lechitów umożliwił przejęcie piłki już w strefie obronnej rywali, a z około dwudziestu metrów uderzył Michał Skóraś. Piłka otarła się jednak tylko o zewnętrzną stronę prawego słupka. Tymczasem tuż przed przerwą gospodarze wyrównali. Błąd w kryciu zawodników Lecha wykorzystał Michal Siplak, który przedarł się środkiem boiska i uderzył z około czternastu metrów w kierunku lewego słupka, a Mickey van der Hart nie zdołał sięgnąć futbolówki. Do przerwy był remis 1:1. A w 11. minucie drugiej połowy gospodarze objęli prowadzenie. Szybką akcję lewym skrzydłem przeprowadził Luis Rocha dośrodkowując przed pole karne do Sergiu Hanki. Uderzenie Rumuna zostało zablokowane przez jednego z lechitów, a piłka spadła na piąty metr, wprost na głowę Pelle Van Amersfoorta. Holender uderzył w kierunku lewego słupka i pokonał swojego rodaka stojącego w bramce Lecha. Pięć minut później lechici powinni wyrównać. Po bliskim dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jan Sykora podbił piłkę zagrywając w kierunku dalszego słupka, ale zamykający akcję na prawej stronie Mikael Ishak nie trafił w futbolówke mając przed sobą pustą bramkę. Długo zapewne dyskutowana będzie decyzja arbitra z końcówki spotkania. Damian Sylwestrzak sam analizował na zapisie VAR sytuację z 87. minuty, kiedy to po zagraniu głową Mikaela Ishaka piłka trafiła w rękę Dawida Szymonowicza w polu karnym Cracovii. Ostatecznie nie podyktował rzutu karnego, a Cracovia wygrała ten mecz 2:1 mimo, że to Lech miał przewagę optyczną, był częściej w posiadaniu piłki i oddał więcej strzałów.
Cracovia - Lech Poznań 2:1 (1:1)
Bramki:
Cracovia - Michal Siplak – 1 (45’), Pelle van Amersfoort – 1 (56’)
Lech – Mikael Ishak – 1 (28’)
Radosław Kossakowski/foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0