W piątek 27 września w spotkaniu rozegranym awansem z ósmej kolejki ligowej, podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego podejmowali na swoim trenie zespół Sparty Złotów. Po wcześniejszych pięciu zwycięstwach i dwóch remisach, drużyna z Czerniejewa zajmująca przed tym spotkaniem pierwsze miejsce w ligowej tabeli tym razem nie sprostała niżej notowanemu zespołowi w tych rozgrywkach Sparcie Złotów przegrywając mecz 2:1. Wynik piątkowej potyczki piłkarskiej został ustalony w drugich czterdziestu pięciu minutach gdyż pierwsza połowa przy znacznej przewadze z gry oraz sytuacji strzeleckich zespołu Czarnych Czerniejewo, zakończyła się wynikiem bezbramkowym. W tym miejscu należy nadmienić iż od 43 minuty zespół z Czerniejewa, musiał stawić czoło swojemu rywalowi grając zaledwie w dziesiątkę. W tej właśnie minucie bezpośrednią czerwoną kartką został ukarany przez sędziego prowadzącego to spotkanie za nie sportowe zachowanie Rafał Wawrzyniak, który musiał oczywiście opuścić plac gry. Goście ten fakt wykorzystali w drugiej części meczu. Zaraz po wznowieniu gry w 54 minucie zespół Sparty Złotów zdobytą bramka wyszedł na prowadzenie 1:0. Stracony gol nie osłabił jednak woli czerwono-czarnych do zmiany niekorzystnego wyniku, którzy nadal atakowali na bramkę swojego rywala stwarzając sobie dogodne sytuacje strzelecki. Jako pierwszy do doprowadzenia do remisu miał w zespole z Czerniejewa - Krzysztof Pawłowski, który jednak po uderzeniu piłki z dystansu trafił nią w słupek bramki gości. Potem przed szansą pokonania bramkarza Sparty Złotów, znalazł się grający trener Czarnych – Maciej Lisiecki, który w zamieszaniu podbramkowym swojego rywala próbował wpakować piłkę do jego bramki. Niestety w tym przypadku górą był golkiper Sparty, który wybronił strzał Lisieckiego. A że stara prawda mówi że jeśli nie wykorzystuję się sytuacji strzeleckich to te prędzej czy później się zemszczą. Tak i było w piątkowym spotkaniu. W 75 minucie gospodarze stracili drugą bramkę po kontrze gości i przegrywali już 2:0. Ponowny zryw czerwono- czarnych nastąpił w końcówce spotkania i przyniósł on w końcu upragnionego gola. W 85 minucie w pole karne przyjezdnych piłkę dośrodkował Mateusz Goździaszek a Maciej Lisiecki głową z 7 metra zdobył bramkę zmniejszającą prowadzenie gości do 2:1. Wprawdzie w 90 minucie gospodarze mogli doprowadzić do remisu jednakże grający trener Czarnych – Maciej Lisiecki, nie trafił piłą z 6 metra do pustej bramki gości. W tym układzie zespół z Czerniejewa, spotkanie przegrał 1:2 a co za tym idzie pierwszy raz w rundzie jesiennej nowego sezonu doznał porażki.
Kolejne spotkanie zespół Czarnych Czerniejewo, rozegra 5-6 października w Obornikach z miejscową Spartą.
Skład Czarnych Czerniejewo; Tomasz Roszyk, Karol Jańczak, Kuba Cierpiszewski, Adrian Franczak, Piotr Cyrulewski (55’ Hubert Hypki), Rafał Wawrzyniak, Krzysztof Pawłowski, Kamil Draheim (55’ Arkadiusz Juchacz), Maciej Matuszak, Mateusz Goździaszek, Maciej Lisiecki
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0