Następna wiadomośćPorażka z beniaminkiem w Radomiu
Na mecz 18. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał do Radomia, gdzie był podejmowany przez tamtejszego Radomiaka. Lechici byli faworytami tego spotkania, ale beniaminek okazał się wymagającym rywalem i grając bez respektu do lidera zwyciężył 2:1.
Lech pozbawił Legię złudzeń
Bartosz Mrozek przedłużył kontrakt z Lechem
Gospodarze od początku ruszyli do ofensywy, a w 15. minucie po jednym z ataków lewym skrzydłem Jesper Kalstrom zatrzymał ręką dośrodkowanie w polu karnym. Sędzia początkowo nie zareagował, ale po analizie VAR wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki Filipa Bednarka. Egzekutorem karnego był Karol Angielski. Napastnik Radomiaka posłał piłkę po ziemi w lewą stronę. Filip Bednarek wyczuł jego intencje, rzucił się w dobrą stronę, ale nie zdołał sięgnąć futbolówki i było 1:0. Niespełna kwadrans później Angielski popisując się znakomitym dryblingiem w środkowej strefie boiska zainicjował szybki kontratak swojej drużyny. Piłka trafiła najpierw na lewe skrzydło do Dawida Abramowicza. Ten zagrał wzdłuż linii pola bramkowego, a zamykający akcję z prawej strony Maurides Junior z nabiegu pokonał bramkarza gości. Dwie minuty później mogło być 3:0, ale strzał Luisa Machado z piątego metra instynktownie obronił Filip Bednarek. Do przerwy gospodarze prowadzili zatem różnicą dwóch bramek. Po zmianie stron lechici ruszyli do odrabiania strat. W 49. minucie Mikael Ishak uderzył niezbyt czysto z piątego metra i Filip Majchrowicz nie miał problemów z obroną. W 71. minucie goście egzekwowali rzut rożny. W sporym zamieszaniu na polu bramkowym gospodarzy Mateusz Cichocki wyręczył swojego bramkarza wybijając piłkę tuż sprzed linii bramkowej. Cztery minuty później po zagraniu głową Michała Skórasia Damian Jakubik dotknął piłki ręką i tym razem to goście egzekwowali rzut karny. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Mikae Ishak uderzając silnie w środek bramki, ale Filip Majchrowicz rzucił się wcześniej w kierunku lewego słupka. W kolejnych minutach Radomiak wcale nie bronił korzystnego rezultatu. Nadal był nastawiony ofensywnie, ale Lech nie zdołał doprowadzić choćby do remisu i spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1.
Radomiak Radom - Lech Poznań 2:1 (2:0)
Bramki:
Radomiak – Karol Angielski – 1 (16’ – k.), Maurides Junior – 1 (30’)
Lech – Mikael Ishak- 1 (76’ – k.)
Sędziował Jarosław Przybył z Kluczborka
Widzów – 4 491
Radosław Kossakowski/foto Przemysław Szyszka
Zobacz również
Liczba komentarzy : 0
